wtorek, 10 września 2013

Work in progress...

...tak jest! W końcu się zmienia i to na lepsze. A to za inspiracją przekreatywnej osoby - Uli Phelep. Koniecznie odwiedź jej bloga i zapisz się na bezpłatny newsletter.


Oraz drugie work in progress...
...kolejny soutache. Może też nie do końca równy, ale ja już go tak urządzę, że zobaczy i pokażę go od jak najlepszej strony! ;)

Miłego dnia Tuzaglączom! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz